Wokół Grobu Bożego

Chrześcijanie na całym świecie patrzą w dniach Wielkiej Nocy w kierunku Jerozolimy i Bazyliki Grobu Bożego. Ale zapominają o sensie tego miejsca. Jerozolima dla nas, chrześcijan, to nie tylko Boży Grób, ale i Golgota. W tych dniach łączymy się duchowo z naszymi starszymi braćmi w wierze, którzy wpatrują się w Ścianę Płaczu relikt Świątyni Jerozolimskiej.

Jerozolima, jako miasto trzech religii: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, jest miejscem napięć i konfliktów. Chrześcijanie przez wieki patrzyli egocentrycznie na ten wspaniały region. Powoli ta mentalność się zmienia. Choć podział Bazyliki Grobu Bożego nie służy za bardzo pojednaniu i dialogu z Żydami i Arabami. Słynne jest zdanie wypowiedziane przez Saladyna do Baliana z Ibelinu w filmie R. Scotta „Królestwo niebieskie”. Na pytanie, czym jest dla niego Jerozolima, powiedział że niczym, po czym dodał, że wszystkim. Jest w tym trochę prawdy, że żadna z trzech religii nie zrezygnuje z próby zagarnięcia świętego miasta na własność. Choć właśnie to miasto, te miejsca, powinny nas kierować ku zjednoczeniu się.

To, na pozór, oczywiste, że Grób Pański znajduje się w Bazylice Grobu Bożego. Lecz gdy się zagłębimy w tym temacie, uświadomimy sobie to, że bazylika stoi na kamieniołomie. Obok znajduje się Golgota - symbol tak wymowny w Wielki Piątek - ale ludzie będący w Jerozolimie źle interpretują magiczność chrześcijańską tego miejsca. Zamiast ufać, że jest się blisko miejsc tak związanych z Chrystusem, bezgranicznie wierzą w lokowanie miejsc ukrzyżowania i grobu. Sama bazylika jest wymowna - resztki grobów Królów Jerozolimskich i główne centrum: Kaplica Grobu Bożego. Człowiek głębokiej wiary ufa, że znajdzie tu pewne odpowiedzi, jednakże równie wymowne odczucie siły może poczuć na górze Oliwnej bądź w Dolinie Cedronu, gdzie, jak wierzą Żydzi, ma dojść do końca świata. Chrześcijanin w Jerozolimie czuje więc emanujące punkty, które razem mogą go umocnić w wierze, jak również ją osłabić. Nie można tam jechać ze zbytnim nastawieniem na odczucie jakichś nadnaturalnych zjawisk.

Gdy zakończą się badania archeologiczne, powstanie nowe centrum pielgrzymek. Będzie nim, jeśli zostanie to potwierdzone, miejsce pochówku królewskiego z X w. przed Chrystusem: Grobowiec Dawida, Salomona bądź któregoś z ich następców. Magiczna więź łącząca obecny Izrael z zjednoczonym królestwem rodu Dawida. Tak samo magicznym miejscem jest Muzeum Izraela z zwojami znad Morza Martwego (z okolic Qumran).

Aby zrozumieć, jak ważnym miejscem jest więc dla nas, chrześcijan, Jerozolima, nie można tylko obejrzeć zdjęć czy jakiegoś filmu dokumentalnego. Należy czytać książki o Jerozolimie i Ziemi Świętej, aby przygotować się na najlepszą formę zrozumienia i przeżycia magii tego miejsca, czyli wizyty w Świętym Mieście Trzech Religii. Trzeba dodać na sam koniec, że atakowanie muzułmanów jest aktem bezmyślnej nieznajomości historii. Gdyby muzułmanie chcieli, już dawno nie byłoby Grobu Bożego w Jerozolimie.

W oczekiwaniu na Nowe Jerusalem bądźmy w tych świętych dniach blisko Jerozolimy i ludzi, którzy będą tam celebrować Wielkanoc, jak i wyznawców judaizmu, którzy będą świętować Pesach. Grób Pański ma więc łączyć, a nie dzielić, i z tym przesłaniem idźmy ku celebracji Wielkanocy i zmieniania swojego życia na lepsze.

Jerzy Fatyga