Wszyscy byli bardzo zadowoleni, oprócz...

rodziców i ks. Łukasza, których z racji wieku i wagi nie wpuszczono na dmuchany zamek - jedną z atrakcji podczas zjazdu Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci.


29 września dzieci z naszej parafii wyjechały na spotkanie z Madzią Buczek (założycielka PKRD) do Sanktuarium Św. Teresy od Dzieciątka Jezus (patronka kół różańcowych) w Rybniku-Chwałowicach. W czasie podróży nie brakowało dobrego humoru i śpiewu, któremu towarzyszyła gra na gitarze animowana przez pana Jana Kobyłeckiego i Lidkę. Każdy mógł mieć swoje 5 minut, gdyż pan kierowca udostępniając mikrofon wykazał się ogromną cierpliwością, miłosierdziem i tolerancją.

Z uśmiechem na twarzach i śpiewem na ustach nasza grupa dotarła na miejsce, gdzie została bardzo miło przywitana przez ks. Piotra (opiekuna PKRD) i Madzię Buczek. Dzieci bardzo pięknie przeżywały Mszę świętą, w której nie dało się nie zauważyć perfekcyjnie przygotowanej liturgicznej służby ołtarza, chóru oraz orkiestry. Byliśmy największą grupą obecną na tym spotkaniu, stąd też kamera filmowała głównie nas, co ogromnie przeżywaliśmy.

Po Mszy mieliśmy sesję zdjęciową z Madzią i cykl wywiadów przeprowadzonych przez dziennikarzy TV Trwam i Radia Maryja oraz naszego opiekuna ks. Łukasza. Następnie wszyscy udali się na poczęstunek, gdzie po pysznej zupie mogliśmy skosztować słodkości i ciast przywiezionych przez poszczególne grupy.

Wzmocnieni posiłkiem udaliśmy się na festyn, na którym przeprowadzono akcję ratunkową. Okazało się, że ktoś próbował podpalić kościół. Na miejsce przybyła straż pożarna, która sprawnie ugasiła pożar i ratownictwo medyczne, które reanimowało jedną z ofiar. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, gdyż były to tylko ćwiczenia.

Pod koniec dzieci mogły dać upust swojej niespożytej energii na dmuchanym zamku, gdzie szaleństwom nie byłoby końca, gdyby nie ograniczenie czasowe, które wynosiło 5 minut. Zmęczeni, ale szczęśliwi z głowami pełnymi wspomnień i pomysłów na kolejny zjazd wróciliśmy do naszych domów.

Opracowały: Michalina, Lidka i Bernardetta

Michalina: Uważam, że ten dzień był dla mnie jednym z najbardziej udanych wydarzeń, które uzupełniły wakacyjny odpoczynek i mam nadzieje, że będzie ich więcej.

Po usłyszeniu tego zdania, zapytałem dzieci na zjeździe PKRD, dlaczego odmawiają codziennie dziesiątkę różańca?

Karolina, lat 9:
...ponieważ sprawia mi to przyjemność.

Jakub, lat 10:
...gdyż powinno się go odmawiać.

Damian, lat 9:
Lubię się modlić na różańcu.

Julia, lat 9:
Różaniec nie jest dla mnie ciężarem.

Michał, lat 7:
Modlę się za zmarłych i za chorych, którzy wytrzymują jeszcze na tym świecie.

Bernardetta, lat 12:
Otrzymuję wiele łask, a ponadto mam satysfakcję, że pomagam Maryi w tym, o co prosiła dzieci z Fatimy.

Szymon, lat 8:
Bo chcę, podoba mi się i wypełniam Boże polecenia.

Lidia, lat 11:
Gdyż jestem radosna, pogodna i dobrze się uczę.

Nikola, lat 10:
Ponieważ bardzo mi się podoba modlitwa Zdrowaś Maryjo.

Zebrał ks. Łukasz Krysmalski